Najpierw przygotujmy tabelkę z potrzebnymi nam danymi.
W sile wieku będziemy oszczędzać i przejdziemy potem na emeryturę z zaoszczędzonych pieniędzy. Jakąś kwotę zostawimy też w spadku dla dzieci.
Zobaczmy, jakich funkcji i formuł w Excelu do tego użyć. Ciekaw też jestem, jakie wyjdą nam z tego wyniki.
Czas oszczędzania
Najpierw pomyślmy nad danymi. Każdy oczywiście może wpisać własne, ale zróbmy to na moim przykładzie. Ja mam 25 lat i chciałbym przejść na emeryturę w wieku 50 lat. Miesięcznie mogę oszczędzać 300 zł. Jako realną roczną stopę zwrotu przyjmijmy 10 %.
Musimy obliczyć ilość miesięcy, miesięczną stopę zwrotu i oczywiście wynik czyli sumę oszczędności:
- ilość miesięcy to po prostu iloczyn lat i 12; u mnie formuła to: =$C$6*12
- miesięczna stopa zwrotu to analogicznie iloraz rocznej stopy przez 12; u mnie formuła to: =$C$8/12
Jesteśmy gotowi do obliczenia wyniku. Wykorzystamy tu formułę na wartość przyszłą czyli FV (od Future Value). Formuła będzie wyglądać następująco: =FV($C$9;$C$7;-$C$5)
Przy tworzeniu formuły lubię wykorzystywać adres bezwzględny, stąd tyle dolarów w formule. Poszczególne części formuły FV to: ilość miesięcy, miesięczna stopa zwrotu i miesięczne oszczędności z minusem (bo tyle wydajemy dlatego ten minus). Przyjąłem miesięczną kapitalizację oszczędności, kwotę początkową równą 0 zł i wpłaty na koniec każdego miesiąca. Jeśli ktoś chce mieć inne założenia, to proszę o komentarz po wpisem.
398 050,02 zł!!! Całkiem sporo pieniędzy.
Czas emerytury
Obliczmy teraz naszą emeryturę z tych żmudnie zaoszczędzonych pieniędzy.
Tu znów przemyślmy liczby i ponownie zrobimy to na moim przykładzie. Na emeryturze będę miał 50 lat, więc będę żył jeszcze przez ok. 30 lat. Jako że nie możemy już tak bardzo ryzykować, to roczną stopę procentową oszczędności ustalmy na 6 %. Kwotę oszczędności zapisujemy oczywiście z minusem. Przyjmijmy też, że dla dzieci zostawiamy okrągłe 100 tysięcy złotych.
Znów musimy obliczyć ilość miesięcy i miesięczną stopę oprocentowania pieniędzy. Robimy to analogicznie jak w poprzednim przypadku.
Miesięczną kwotę emerytury obliczamy za pomocą funkcji PMT. Funkcja PMT na całe szczęście jest już nam znana, więc wiadomo co i jak. Formuła będzie wyglądać w ten sposób: =PMT($C$16;$C$14;$C$12;$C$17;1) Po kolei wpisałem miesięczną stopę %, ilość miesięcy, kwotę oszczędności, kwotę spadku dla dzieci. Cyfra 1 oznacza, że emerytura będzie wypłacana na początku miesiąca.
2 275,58 zł!!! Oszczędzając tylko 300 zł przez 25 lat będę na emeryturze w kwocie 2 275,58 zł przez 30 lat! Muszę przyznać, że liczby pozytywnie mnie zaskoczyły.
Podsumowanie
Podsumujmy więc, jaka jest różnica pomiędzy zaoszczędzonymi pieniędzmi, a wydanymi.
Zaoszczędzone pieniądze to po prostu iloczyn miesięcznych oszczędności i ilości miesięcy oszczędzania. U mnie formuła to: =$C$5*$C$7
Wydane pieniądze to iloczyn miesięcznej emerytury przez ilość miesięcy. Do tego musimy jeszcze dodać kwotę, którą zostawiamy dzieciom w spadku. Formuła u mnie to: =$C$18*$C$14+$C$17
Różnicę pomiędzy tymi kwotami uzyskamy przez zwykłe odejmowanie. W moim przykładzie okazało się, że zarobiliśmy... 829 209,72 zł!!! Cała tabelka wygląda w ten sposób:
Jak widać, warto oszczędzać. Excel nie kłamie.
Przy innych danych kwoty są jeszcze bardziej oszałamiające.
Oszczędzając 500 zł miesięcznie przez 30 lat i przy nieco wyższych stopach zwrotu 12 % i 7 % w skali roku mógłbym spędzić starość w ciepłych krajach. Miesięczna emerytura wyniesie 10 743,68 zł i zostanie jeszcze okrągły milion zł spadku dla dzieci.
Trzeba jeszcze pamiętać, że za kilkadziesiąt lat pieniądze będą realnie mniej warte. W obliczeniach nie wziąłem pod uwagę inflacji. Możemy przyjąć, że oszczędności będą wzrastać o współczynnik inflacji tak, żeby realnie ciągle oszczędzać tyle samo. Dzięki takiemu założeniu znacznie uprościliśmy nasze obliczenia.
Tu znów przemyślmy liczby i ponownie zrobimy to na moim przykładzie. Na emeryturze będę miał 50 lat, więc będę żył jeszcze przez ok. 30 lat. Jako że nie możemy już tak bardzo ryzykować, to roczną stopę procentową oszczędności ustalmy na 6 %. Kwotę oszczędności zapisujemy oczywiście z minusem. Przyjmijmy też, że dla dzieci zostawiamy okrągłe 100 tysięcy złotych.
Znów musimy obliczyć ilość miesięcy i miesięczną stopę oprocentowania pieniędzy. Robimy to analogicznie jak w poprzednim przypadku.
Miesięczną kwotę emerytury obliczamy za pomocą funkcji PMT. Funkcja PMT na całe szczęście jest już nam znana, więc wiadomo co i jak. Formuła będzie wyglądać w ten sposób: =PMT($C$16;$C$14;$C$12;$C$17;1) Po kolei wpisałem miesięczną stopę %, ilość miesięcy, kwotę oszczędności, kwotę spadku dla dzieci. Cyfra 1 oznacza, że emerytura będzie wypłacana na początku miesiąca.
2 275,58 zł!!! Oszczędzając tylko 300 zł przez 25 lat będę na emeryturze w kwocie 2 275,58 zł przez 30 lat! Muszę przyznać, że liczby pozytywnie mnie zaskoczyły.
Podsumowanie
Podsumujmy więc, jaka jest różnica pomiędzy zaoszczędzonymi pieniędzmi, a wydanymi.
Zaoszczędzone pieniądze to po prostu iloczyn miesięcznych oszczędności i ilości miesięcy oszczędzania. U mnie formuła to: =$C$5*$C$7
Wydane pieniądze to iloczyn miesięcznej emerytury przez ilość miesięcy. Do tego musimy jeszcze dodać kwotę, którą zostawiamy dzieciom w spadku. Formuła u mnie to: =$C$18*$C$14+$C$17
Różnicę pomiędzy tymi kwotami uzyskamy przez zwykłe odejmowanie. W moim przykładzie okazało się, że zarobiliśmy... 829 209,72 zł!!! Cała tabelka wygląda w ten sposób:
Jak widać, warto oszczędzać. Excel nie kłamie.
Przy innych danych kwoty są jeszcze bardziej oszałamiające.
Oszczędzając 500 zł miesięcznie przez 30 lat i przy nieco wyższych stopach zwrotu 12 % i 7 % w skali roku mógłbym spędzić starość w ciepłych krajach. Miesięczna emerytura wyniesie 10 743,68 zł i zostanie jeszcze okrągły milion zł spadku dla dzieci.
Trzeba jeszcze pamiętać, że za kilkadziesiąt lat pieniądze będą realnie mniej warte. W obliczeniach nie wziąłem pod uwagę inflacji. Możemy przyjąć, że oszczędności będą wzrastać o współczynnik inflacji tak, żeby realnie ciągle oszczędzać tyle samo. Dzięki takiemu założeniu znacznie uprościliśmy nasze obliczenia.
5 komentarze:
Wszystko fajnie, ale jak uzyskać roczną stopę zwrotu w wysokości 10%?:)
O tym piszę na blogu Ynwestycje
ok, emerytura przez 30 lat. a potem? rzucamy sie z mostu?
@ Anonimowy
Nie przewiduję, że będę żył dłużej niż 80 lat. Jeśli tak się stanie, to powinienem sobie jakoś poradzić - będę przecież miał jeszcze milion złotych na koncie :) Dla Ciebie to mało? Eh, zazdroszczę...
Symulacje te uwzgledniają kapitalizacje roczna odsetek czy miesięczną ? jezeli miesieczną to kolosalna róznica, poza tym wyniki obarczone sa trzema błedami, 1. nie uwzgledniasz wpływu inflacji,nalezy ja odjąć 2. spadku siły nabywczej pieniadza 3. nieprzewidywalnosci naszego rządu :) Do tego eufemizmem jest stwierdzenie ,że bedziesz zył do 80 tki - oczywiscie daj Ci panie Boże :)ale ja bym realnie liczył do 65 roku.
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.